Niezależnie od tego, czy bierzemy pod lupę mięso, czy też ryby, które są notabene owocami morza, jeden i drugi produkt zawiera spore pokłady dobrze przyswajalnego przez nasz organizm białka. Ryby i mięsa składają się z aminokwasów, które są niezbędnym budulcem naszego ciała. Dzięki nim zachowujemy zdrowe włosy, skórę, paznokcie, a także tkankę wewnętrzną w naszym organizmie. Bez aminokwasów, w które wyposażone zostało białko w rybach i mięsie trudno byłoby nam uzupełnić nasz codzienny jadłospis w taki sposób, aby nasz organizm otrzymał wszystko to, czego na co dzień potrzebuje do zdrowego rozwijania się i życia.
Jednak kiedy spojrzymy na tłuszcze, w tej grupie składników odżywczych ryby i mięsa zaczynają się poważnie różnić ze względu na kilka aspektów. Przede wszystkim możemy zwrócić uwagę na to, że czerwone mięso będzie miało znacznie więcej tłuszczu od większości ryb. Podobnie z tłustymi kawałkami wieprzowiny. Jednak znajdziemy również wiele rodzajów ryb, które będą znacznie tłustsze od chudych kawałków mięsa, takich jak na przykład kawałki krokodyla, kangura, czy też pierś z kurczaka lub indyka.
Jakie jeszcze podobieństwa mają te dwie grupy pokarmowe?
Chociaż tekstura ryb i mięsa w niektórych przypadkach może wyglądać podobnie, jeżeli przygotujemy je w taki sam sposób, istnieją takie kawałki mięsa lub ryby, które będą wskazywały na wyraźne różnice. Ponownie widać w tym przypadku, że pomimo licznych zbieżności, możemy wyszczególnić także istotne różnice między rybami i mięsem. Wystarczy, że porównamy na przykład teksturę steka wołowego i łososia, które mają te pokarmy po ugotowaniu. Nawet mocno przysmażony łosoś na grillu, nigdy nie osiągnie takiej twardości, którą charakteryzuje się mięso wołowe.
Gotowanie mięsa zwierząt lądowych i ryb jest całkowicie odmienne od siebie. Włókna mięśniowe ryb są krótsze niż włókna mięśniowe wołowiny, a kolagen rybny łatwo rozpuszcza się pod wpływem temperatury podczas gotowania. Z tego powodu możemy zauważyć, że chociaż konsystencja niektórych mięs i ryb jest podobna, to przygotowywanie ryby będzie trwało znacznie krócej, niż na przykład wysmażenie wołowiny. Ryby gotują się szybko i zmiękczają się nawet po kilkudziesięciu minutach. Tymczasem niektóre grube kawałki mięsa wymagają nawet godzin gotowania, aby ich konsystencja stała się miękką i przypominała rybną.